Marywilska 44. Na pogorzelisku znaleziono ogromne pieniądze! [VIDEO]

Pożar Centrum Handlowego Marywilska 44 wybuchł 12 maja 2024 r. Jednak dopiero po zgodzie nadzoru budowalnego tj. w lipcu 2024 r. można było rozpocząć prace na terenie pogorzeliska.

Z uwagi na rozmiar obiektu i powierzchnię terenu, jaki zajmował, trwały one aż 121 dni. Policja właśnie ujawniła, co znaleziono na zgliszczach.

 

https://www.youtube.com/watch?v=tFdZI3jjQ_I

 

Pożar Marywilska 44

Pożar wybuchł 12 maja 2024 r. a zgłoszenie do służb trafiło o 3.30 nad ranem. Jak informowała Komenda Główna Policji:

 

Błyskawicznie, bo już po 5 minutach na miejsce przyjechały pierwsze patrole. Chwile później dołączyli do nich policjanci z Oddziału Prewencji Policji, którzy przystąpili do działań. Najważniejsze było zabezpieczenie rozległego terenu przed dostępem osób postronnych, których przybywało z każdą minutą. W tym samym czasie funkcjonariusze ruchu drogowego wyłączyli ruch kołowy prowadzący do miejsca pożaru i kierowali na objazdy. Wspólnie z policjantami z Komendy Rejonowej z Pragi Północ skupili się na zapewnieniu bezpieczeństwa w rejonie prowadzonej akcji gaśniczej oraz ułatwieniu działań pozostałym służbom ratunkowym.

 

W wyniku pożaru spłonęło 90% budynku, w którym wcześniej znajdowało się 1400 punktów handlowych.

 

Marywilska 44  przyczyny pożaru

Oficjalnie prokuratura nie podała przyczyn pożaru, jednak szacuje się, że do końca roku zostaną podane ustalenia śledczych.

Mimo to, z uwagi na przebieg pożaru najbardziej prawdopodobna jest hipoteza dotycząca podpalenia. Przemawia za nią fakt, że tak ogromna hala zajęła się w ciągu 15 minut.

 

…śledczy mają przychylać się do teorii, że doszło do celowego podpalenia, w dodatku na zlecenie rosyjskich służb, które miały werbować dywersantów i wskazywać im obiekty. „Rzeczpospolita” donosiła, że proceder zachodzi za pośrednictwem Telegrama, a za wykonanie „zlecenia” podpalacze dostają od 10 do 15 tys. euro. (…)

 

Dodatkowo niedawno ukraińska policja zatrzymała osoby podejrzane o podpalenia obiektów w Polsce oraz w krajach bałtyckich. W komunikacie oprócz zdjęć zatrzymanych opublikowano zdjęcie pożaru CH Marywilska 44, jednak oficjalnie nie wiadomo, czy podejrzani mieli związek ze sprawą.

– pisał Super Express*

 

Co znaleziono na zgliszczach?

Przez 121 dni odbywały się oględziny terenu 6 hektarów hali. Specjaliści i technicy pod nadzorem prokuratorów przeczesywali teren hali. Wcześniej odtworzono plam Marywilskiej 44, dzięki temu wiadomo było do kogo należą znalezione rzeczy czy przedmioty.

Oględziny były bardzo wnikliwe i jak widać na nagraniu, dosłownie przesiewano popiół przez specjalne sita, tak by nic cennego nie umknęło uwadze techników.

 

Wiadomo ILE Kanał Zero zarabia w ciągu miesiąca! Szokująca kwota!

 

Jak informuje Policja, na zgliszczach znaleziono wielkie pieniądze.

https://www.youtube.com/watch?v=tFdZI3jjQ_I

Były to zarówno pieniądze z bankomatów:

 

W wyniku przeprowadzonych czynności oględzinowych w pogorzelisku śledczy zabezpieczyli w sumie 33 sejfy i 48 kasetek z pieniędzmi, a także 8 bankomatów, w których znajdowało się łącznie prawie 1,2 miliona złotych. Wśród wielu pomieszczeń, które uległy zniszczeniu, znajdowały się także 2 kantory i 2 salony jubilerskie.

 

Jak i gotówka z sejfów sklepów, a „znalezione pieniądze, biżuteria i złoto przekazywane są sukcesywnie prawowitym właścicielom”

 

Dotychczas poszkodowanym zwrócono:

 

  • blisko 2 mln zł w formie niespalonych pieniędzy,
  • szereg nadpalonych banknotów,
  • blisko 1 kg złota w sztabkach oraz ponad 3 kg biżuterii,
  • ponad 33 kg spalonych bilonów,

 

Policja udostępniła nagranie z przeprowadzonych prac, a internauci byli pod wrażeniem skali, profesjonalizmu oraz skrupulatności podejmowanych działań.

 

Ciężka praca. Dobrze że w materiale są pokazane odzyskane dobra i fakt ze jest to otwierane przy właścicielach. Zaraz pojawi się jakiś cwaniak sugerujący że wszystko zostało zabrane…

 

Podziękowania za Waszą ciężką pracę i nieustanną służbę. Miejmy tylko nadzieję że sprawa nie utknie na lata w sądzie.

 

Film fajnie zmontowany, przedstawia też dokładnie jak wyglądały pracę. Szkoda że nic oficjalnie nie zostało powiedziane o przyczynie tego pożaru. Czekam na drugą część poświęcona dokładnie temu.

 

Do głowy by mi nie przyszło, że tak profesjonalnie może się to odbywać. Duży plus za decyzję o nakręceniu filmu jak i samym autorom.

 

Nagranie poniżej.

 

*se.pl