Nie żyje prezes wielkiego koncernu motoryzacyjnego.
Miliarder nazywany był „genialnym sknerą”.
Prezes Suzuki
Osamu Suzuki urodził się 30 stycznia 1930 r. i od 1953 roku związany był z japońskim koncernem motoryzacyjnym Suzuki.
Nie był jednak jego założycielem, a wżenił się w biznes:
Osamu Matsuda, a nazwisko Suzuki przyjął od żony poprzez adopcję, co jest powszechną praktyką wśród japońskich rodzin, które nie mają męskiego potomka. Z zawodu był bankierem; pod koniec lat 50. XX w. ożenił się z Shoko Suzuki – wnuczką założyciela koncernu Michio Suzukiego*
Przez 40 lat był prezesem firmy, a zmarł 25 grudnia 2024 r. z powodu chłoniaka złośliwego.
Genialny sknera
Osamu Suzuki zwany był „genialnym sknerą”:
z uwagi na pomysły służące obniżeniu kosztów; m.in. zlecił obniżenie sufitów w fabrykach Suzuki, by w ten sposób zaoszczędzić na klimatyzacji. Sam również był oszczędny – podkreśla się, że również w podeszłym wieku latając samolotem kupował bilety w klasie ekonomicznej*
Zmarł w wieku 94 lat.
Aby uszanować wolę zmarłego, uroczystości pogrzebowe odbędą się wyłącznie dla najbliższej rodziny. Chcielibyśmy z szacunkiem odmówić wszelkich wizyt kondolencyjnych, ofiar pieniężnych, hołdów kwiatowych lub telegramów kondolencyjnych.
– napisał osierocony Toshihiro Suzuki (najstarszy syn) w oświadczeniu zamieszczonym na stronie firmy.
Osamu Suzuki, the man who took a punt on India and completely transformed India’s automotive landscape, has passed away at age 94. His legacy of putting an entire sub-continent on wheels starting with his humble 800 can never ever be forgotten. pic.twitter.com/IRvak3Fu4Y
— Hormazd Sorabjee (@hormazdsorabjee) December 27, 2024
*cyt bankier.pl