Kompromitacja posłanki partii Razem! „Co nasza księżniczka teraz pocznie?”

Posłanka partii Razem – Paulina Matysiak – chciała się wybrać w podróż pociągiem. Niestety nie było miejsc.

W systemie dostała komunikat „zmień klasę lub pociąg”, jednak kobieta była oburzona, bo uważała, że jako posłanka powinna być traktowana w sposób szczególny. Nie uwzględniła tylko jednej rzeczy!

 

https://twitter.com/PolaMatysiak/status/1821267284268118210

 

Posłowie – przejazdy PKP

Faktycznie Sejm jest związany umową z PKP i jak informuje przewoźnik:

 

Umowa pomiędzy PKP Intercity, a Kancelarią Sejmu, dotyczy dostępności miejsc poselskich w czasie przejazdów na trasie z i do Warszawy, które ściśle powiązane są z pełnieniem obowiązków poselskich w czasie obrad sejmu.

 

Jeżeli frekwencja w wybranym pociągu uniemożliwia dokonanie rezerwacji miejsca siedzącego, na 24h przed datą podróży, zgodnie z regulaminem przewozu, możliwe jest wybranie miejsca szczególnego przeznaczenia (są to http://m.in. miejscówki dla osób z niepełnosprawnością lub trudnościami w poruszaniu się), w miarę ich dostępności.

 

Paulina Matysiak – PKP

Tymczasem nie było miejsc na pociąg i posłanka nie mogła kupić biletu:

 

Jak to jest możliwe, że nie ma wolnego miejsca w pociągu na piątek?

Czyżby @PKPIntercityPDP nie wywiązywało się ze swojej umowy z @KancelariaSejmu ?

– zapytała.

 

Jednak jej żale zostały wyśmiane przez internautów:

 

O nie, darmowy bilecik jest, ale nie ma miejsca i trzeba będzie jechać tak jak reszta plebsu?

Co nasza księżniczka teraz pocznie?

 

W końcu poczuła Pani jak wygląda zbiorkom w praktyce dla zjadacza chleba i już wylewa swoje żale, że nie jest traktowana jak księżniczka, która dostaje wszystko za darmo.
Lewica w pigułce

 

Ten żaltłit pokazuje kim wy Razem na prawdę jesteście. Kanapowa, propagandowa, nic nie robiąca i w wiecznej opozycji partyjka, która ciągle narzeka na przywileje, a z których wyjątkowo chętnie korzysta.

 

Powinni podstawić dla Pani cały, pusty skład. Inaczej ego się nie zmieści.

 

Najlepsze jednak jest to, że chodziło o pociąg IC 62100, który bynajmniej nie jeździ do Warszawy, bo jest to skład kursujący na kursujący na trasie Wrocław – Lublin. Tym samym na tej trasie nie obowiązują żadne poselskie przywileje.