Krzysztof Labudda to brat Kamila L. czy słynnego youtubera o pseudonimie Budda.
Wczoraj Budda został zatrzymany przez CBŚP w związku z „nielegalnym hazardem oraz loteriami internetowymi” [więcej na ten temat tutaj].
Brat Buddy czyli Krzysztof Labudda wydał oświadczenie. Treść dokumentu jest kuriozalna !
Brat Buddy oświadczenie
Po zatrzymaniu brata można by się spodziewać, że Krzysztof Labudda odniesie się do tej sytuacji. Mógłby napisać, że nic nie wie na ten temat, że jego brat jest niewinny, albo wręcz przeciwnie, że miał jakąś wiedzę na ten temat.
Tymczasem pan Krzysztof, korzystając z zainteresowania mediów, wydał oświadczenie dotyczące jego prywatnej sprawy z Kamilem:
„W WYWIADZIE DUŻY W MALUCHU (ROK 2022 )
KAMIL PRZYZNAŁ ŻE ZOSTAŁ OSZUKANY PRZEZ BRATA I JEDNOCZESNIE NIE WYJAŚNIŁ ŻE MA DWÓCH BRACI .BŁAD KTÓRY POPEŁNIŁ ODBIŁ SIĘ MA MOJEJ OSOBIE PONIEWAŻ ŁĄCZY NAS WSPÓLNE NAZWISKO. MIELISMY JEDNEGO OJCA DRUGI BRAT POSIADA INNE NAZWISKO
PRZEZ WIELE LAT UWAŻANO MNIE ZA TEGO BRATA BUDDY KTÓRY SPOWODOWAŁ STRATY FINANSOWE NA WSPÓLNYM BIZNESIE FOTOWOLTAICZNYM.
MIMO LICZNYCH PRÓŚB Z MOJEJ STRONY O SPROSTOWANIE PRZEZ KAMILA UDZIELONEGO WYWIADU PRZEZ KTÓRY BORYKAŁEM SIĘ Z ROŻNYMI PROBLEMAMI W ŻYCIU PRYWATNYM JAK I BIZNESOWYM DOSTAWAŁEM ODPOWIEDŹ ZE TO NIE JEGO CONTENT I DO TEJ PORY NIE WYRAZIŁ CHĘCI NA WYJAŚNIENIE CAŁEJ TEJ SYTUACJI .”
– żalił się w poście Labudda.
Dalej następuje właściwe oświadczenie.
Wrocław. W hotelu zostawił psa, milion złotych i zniknął!
Krzysztof Labudda odcina się od brata
Oświadczenie przygotowane przez adwokata Janusza Furgala brzmi następująco:
Jako pełnomocnik prawny Pana Krzysztofa Labuddy w związku z sytuacją związaną z zatrzymaniem w dniu dzisiejszym jego brata, na prośbę mojego Mocodawcy i jego imieniem oświadczam, że nie ma on i nigdy nie miał, żadnych związków biznesowych ani gospodarczych powiązanych z działalnością gospodarczo-medialną swojego brata.
Pan Krzysztof Labudda prowadzi własną działalność pod nazwą »Krzysztof Labudda«, która nie miała jakichkolwiek powiązań gospodarczych z firmami będącymi własnością Kamila. Wszelkie wypowiedzi krytyczne wypowiadane wcześniej przez niego w mediach społecznościowych, dotyczyły naszego brata Konrada
Warto tu dodać, że pan Krzysztof ma markę „Gorąca balia La Budda” pod którą oferuje sauny, balie czy baseny. Mówi się też, że Krzysztof na swój biznes pieniądze dostał właśnie od Buddy.
Z treści obu oświadczeń wynika, że Kamil L. czyli Budda swego czasu stracił pieniądze przez swojego brata Konrada. Wszyscy zaś sądzili, że owym nieuczciwym bratem był Krzysztof Labudda.
Pomijając jednak te zaszłości i koneksje rodzinne, szokujące jest wyciąganie takiej sprawy właśnie w tym czasie i w tym kontekście.
Organizowała loterie Buddy. Ekspertka wyjechała za granicę.