Sylwia Bomba pochwaliła się współpracą z firma produkującą żywność funkcjonalną – przede wszystkim odżywki dla sportowców.
Celebrytka firmuje jeden z produktów, który promowała na specjalnym evencie. Jednak podczas wydarzenia szczególną uwagę zwracała twarz Sylwii Bomby. Co się z nią stało?
Odżywki białkowe Sylwii Bomby
Sylwia Bomba została twarzą odżywek „Dla mnie bomba”. Są to:
…odżywki białkowe opracowane z myślą o wsparciu zdrowia i dobrego samopoczucia. Każda z nich łączy wysokiej jakości białko serwatkowe z unikalnymi składnikami aktywnymi, takimi jak biotyna, kolagen, witaminy, minerały oraz ekstrakty roślinne. (…) Produkty lubianej i utalentowanej gwiazdy Googlebox, uczestniczki Tańca z Gwiazdami Sylwii Bomby!
– czytamy na activlab.pl.
„Dla mnie bomba” to buteleczki z odżywką w proszku. Do butelki należy wlać 200 ml wody i wstrząsnąć do wymieszania. Jedna butelka kosztuje 9,40 zł.
Dziwny wygląd Sylwii Bomby
Pod zdjęciami z eventu, celebrytka napisała:
wczoraj odbyła się premiera nowego produktu, który stworzyłam wraz z @activlab_official_pl (…)
czasem pytacie mnie czy jestem szczęśliwa: na tych zdjęciach możecie zobaczyć bardzo szczęśliwą kobietę, dziękuję
Ale skoro mowa o wyglądzie, to raczej nikt nie zauważył tego szczęścia. Wszyscy za to patrzyli na dziwnie bladą twarz oraz plamy na ciele – prawdopodobnie od bronzera lub samoopalacza.
Jakie plamy na całej twarzy kto taką krzywdę zrobił?
Pani Sylwii mimo wielkiej sympatii do pani muszę napisać że pani makijaż jest straszny
Oh my God !! To wygląda jak jakaś może reakcja do makijażu albo jakiś straszny Filter ??
Myślałam,że tylko ja widzę te plany na ciele. To chyba źle rozsmarowany samoopalacz. Mimo wielkiej sympatii niestety uważam,że nie wygląda to dobrze. Zwłaszcza na klatce piersiowej i rękach.
Jak sądzicie, co tam się zadziało…?
Zdjęcia poniżej.
Wyświetl ten post na Instagramie