W czasie pandemii Agnieszka Włodarczyk (43 l.) zmuszona była przerwać swoją karierę aktorską.
Wtedy też związała się z Robertem Karasiem, zaszła w ciążę, urodziła syna i… finalnie do aktorstwa już nie wróciła. We wrześniu 2021 roku wprost powiedziała, że od teraz będzie influencerką:
Pracuję z domu, pracuję obok niego i wiecie co?
Póki co, nie chcę inaczej?
Zostałam infuencerką czy się to komuś podoba czy nie:)
Często jednak celebrytki różnego pokroju narzekają na swoje życie i twierdzą, że praca(?) influencerki jest bardzo ciężka.
Teraz Włodarczyk, która obecnie przebywa w Bahrajnie, powiedziała jak naprawdę wygląda jej życie!
Reklamowały ją Rubik i Włodarczyk. Firma ogłasza upadłość?
Agnieszka Włodarczyk jako influencerka
Praca influencerki polega na nagrywaniu stories czy wyrafinowanych rolek (Włodarczyk tego nie robi), publikowaniu dopracowanych zdjęć, tworzeniu postów reklamowych i przede wszystkim – upubliczniania swojego życia. Tym samym także i ten zawód ma pewne obciążenia.
Jednak w przypadku Agnieszki Włodarczyk sytuacja wygląda zupełnie inaczej. W najnowszym poście czytamy:
I tak tu sobie spokojnie żyję.
Jakby czas płynął wolniej. Bez napinki, stresów, presji.
Śpię po 10 godzin dziennie, i uwierzcie mi, mogłabym dłużej…
Myślałam, że będzie ciężko, ale na luzie jak jesteście domatorami, możecie tu mieszkać latem.
W Polsce zimą też głównie siedzę w domu, zresztą nie tylko zimą
Za chwilę temperatury spadną, i będzie wprost idealnie.
Całe dnie będziemy spędzać na plaży, grać w piłkę, budować zamki z piasku i pływać.
Absolutna beztroska.
Kto by chciał mieć tak „ciężką” pracę i „ciężkie” życie…? 🙂
Wyświetl ten post na Instagramie