Iga Świątek bez trenera. Pomaga jej mąż słynnej Polki!

Kilka dni temu Iga Świątek wydała zaskakujące oświadczenie.

Tenisistka poinformowała, że zakończyła współpracę ze swoim dotychczasowym trenerem. Jak się okazuje, obecnie pomaga jej mąż słynnej Polki.

 

Iga Świątek zakończyła współpracę z Tomaszem Wiktorowiczem. Wpis tenisistki jest bardzo dyplomatyczny [zobacz tutaj]. Jednak nieoficjalnie mówi się, że Iga i Tomasz „mieli siebie dość”.

Świątek przyznała, że obecnie rozgląda się wśród trenerów z zagranicy. Obecnie jednak pomaga jej Polak.

 

https://www.instagram.com/aradwanska/

 

Iga Świątek, Dawid Celt

Komentator tenisowy Marek Furjan (do 2023 r. związany z Canal+) poinformował na Twitterze:

 

Iga Świątek trenuje przed występem w WTA Finals. W przygotowaniach w Polsce pomaga jej trener Dawid Celt✊

 

A z pewnością Furjan  jest świetnie poinformowany. Od jakiegoś czasu razem z Celetem prowadzą podcast o tenisie.

 

Dawid Celt kto to?

Dawid Celt (38 l.) to tenisista, sparingpartner i drugi trener Agnieszki Radwańskiej. Naukę gry tenisa rozpoczął w Częstochowie i jego kariera rozwijała się bardzo dobrze. Niestety przerwała ją poważna kontuzja. To wtedy Celt zajął się szkoleniem i przygotowywaniem tenisistek, a od 2018 roku jest kapitanem reprezentacji tenisowej Polski w Pucharze Federacji.

Prywatnie Dawid Celt jest mężem Agnieszki Radwańskiej (od 2017 roku) i razem mają synka Jakuba (ur. 2020).

 

 

 

 

Iga Świątek zrywa ze swoim trenerem! „zdecydowaliśmy o zakończeniu”

Iga Świątek (23 l.) przekazała zaskakujące informacje dotyczące jej kariery.

Teraz w tenisowym świecie aż huczy od plotek i domysłów.

 

https://www.instagram.com/iga.swiatek/

 

Iga Świątek, Tomasz Wiktorowicz

Słynna polska tenisistka poinformowała, że zakończyła współpracę z trenerem Tomaszem Wiktorowiczem, choć to właśnie pod jego opieką osiągnęła największe sukcesy.

 

Po 3 latach osiągania największych sukcesów w mojej karierze, zdecydowaliśmy z trenerem Tomaszem Wiktorowskim o zakończeniu naszej współpracy. Chcę zacząć od podziękowań, bo to one są dziś dla mnie najważniejsze.

 

Trener Wiktorowski dołączył do mojego zespołu przed 3 sezonami, gdy bardzo potrzebowałam zmian i świeżego podejścia. Jego doświadczenie, analityczne i strategiczne podejście i ogromna wiedza o tenisie sprawiły, że parę miesięcy później zaczęłam osiągać sukcesy, o których nawet nie marzyłam.

– napisała na instagramie.

 

Nas jednak zastanawia dalsza część wpisu.

 

Zasłużył na wakacje?

Tam bowiem Iga Świątek dosłownie wysyła swojego dotychczasowego trenera na wakacje oraz do „bliskich”:

 

Trenerze, dziękuję i życzę Trenerowi jak najlepiej. Wiem, że chce Trener spędzić trochę czasu z bliskimi i odpocząć po tych intensywnych 3 latach. Mało kto zasłużył na kilkumiesięczne wakacje tak jak trener.

 

Czyżby więc zaważyły jakieś prywatne sprawy lub też tenisistka uznała, że Tomasz Wiktorowicz ma wypalenie zawodowe?

Tego Świątek nie ujawniła. Przyznała jednak, że prowadzi rozmowy z trenerami z zagranicy.

 

 

Wyświetl ten post na Instagramie

 

Post udostępniony przez Iga Świątek (@iga.swiatek)

Mama Igi Świątek nie wspiera córki? „Nie musi jeździć na turnieje z mamusią”

23-letnia Iga Świątek to odnosząca ogromne sukcesy tenisistka, która właśnie zdobyła brązowy medal na igrzyskach olimpijskich w Paryżu.

Na korcie wspiera ją tata Tomasz Świątek (60 l.) – wioślarz i olimpijczyk – oraz siostra Agata Świątek. Tymczasem mama Igi wydaje się być nieobecna w życiu córki. Jakie są ich relacje?

 

Igrzyska w Paryżu – https://www.instagram.com/iga.swiatek/

 

„Dużo czasu stałam z boku”

Mama tenisistki – Dorota Świątek z zawodu jest stomatologiem. W jednym z wywiadów została zapytana o to, czy odsunęła się z życia sportowego córki? Na co odparła, że to ona zarabiała na córki (wcześniej tenis strenowała także Agata)

 

Nie czuję, bym wycofała się na własne życzenie z jej życia sportowego. Żeby kogoś wspierać, nie trzeba fizycznie przy nim być. Byłam mamą wielozadaniową i faktycznie dużo czasu stałam z boku… fotela stomatologicznego, aby zapewnić obydwu córkom wszechstronny rozwój osobisty. To pozwoliło im co roku cieszyć się wyjazdami na ferie zimowe i wakacje, a także podróżować po Polsce i Europie w celu realizacji ich pasji sportowych i podróżniczych. Pozwoliło na zaspakajanie ich wszelkich potrzeb i aspiracji. Nie tylko sportowych*

– stwierdziła.

 

Obecnie Iga Świątek posiada ogromny majątek [czytaj tutaj] i zapewne mama nie musi pomagać jej finansowo. Jednak na pytania o wspieranie córki, pojawiają się cyniczne odpowiedzi.

 

Iga z tatą – https://www.instagram.com/iga.swiatek/

 

„Nie musi jeździć na turnieje z mamusią”

W rozmowie z WP, pani Dorota przyznała, że ogląda mecze Igi Świątek w telewizji i gratuluje córce… mailowo!

 

Zawsze gratuluję córce wygranych tytułów, najczęściej drogą mailową**

– stwierdziła.

 

Dlaczego jednak nie pojawia się na trybunach? Nie tłumaczyła tego brakiem czasu czy możliwości organizacyjnych za to odpowiedziała:

 

Oglądam większość transmisji z meczów córki. Iga jest już dorosła, niezależna i samodzielna. Nie musi jeździć na turnieje z mamusią. Ma swój team.

 

W wypowiedziach mamy Igi zupełnie brakuje serca i jak można się domyślać między mamą, a córką miał miejsce poważny rozdźwięk:

 

[Iga]….jako dorosła osoba sama określa i kształtuje relacje z innymi. Poza odległością i napiętym grafikiem na nasze relacje wpływają też czynniki rodzinne, ale nie chciałabym zgłębiać tematu. Tutaj postawmy kropkę.

– zakończyła Dorota Świątek.

 

*cyt. za viva.pl

** wp.pl

Pieniądze. Iga Świątek musiała się TEGO nauczyć!

23-letnia Iga Świątek to jedna z najlepszych tenisistek świata i zwyciężczyni dwudziestu turniejów WTA w grze pojedynczej.

Sportowe sukcesy przyniosły jej ogromne pieniądze. Jak jednak mówi tenisistka, musiała nauczyć się z nich korzystać.

 

https://www.instagram.com/iga.swiatek/

 

Iga Świątek dała się poznać jako skromna i rozsądna młoda kobieta. Jak mówi w najnowszym wywiadzie dla Elle* przyznała, że jest perfekcjonistką:

 

Wiem, że dzięki niemu jestem dobra w sporcie, jednak czasami bardzo mnie przytłacza. Trudno mi zaakceptować coś, co nie jest takie, jak chciałam. Potrafię być bardzo rozczarowana. Zdecydowanie perfekcjonizm jest czymś, nad czym cały czas pracuję.

 

Jednak przez tę cechę, tenisistka często stawiała siebie na ostatnim miejscu. Obecnie jednak stara się to zmienić.

 

Dlatego zaczęłam przywiązywać większą wagę do tego, żeby siebie nagradzać. Faktycznie jestem perfekcjonistką i ostatnie, o czym pomyślę, to zrobienie czegoś dla siebie. Ale widzę, że to jest naprawdę potrzebne.

 

Co ciekawe, problem korzystania z życia, dotyczy także pieniędzy. Według szacunków „Wprost” Iga Świątek zarobiła około 90,5 mln złotych.

Tenisistka jednak musiała się nauczyć także wydawania pieniędzy:

 

Podczas podróży, które są wpisane w Twoją codzienność, robisz prezenty sobie lub bliskim?
Musiałam nauczyć się korzystać z tego, co zarobiłam i udało mi się w życiu zdobyć. W tym roku byłam już kilka razy na zakupach (śmiech). Staram się cieszyć tym wszystkim, na co tak bardzo ciężko pracuję

– zapewniła.

 

 

cyt. elle.pl

Smutne wyznanie Igi Świątek. To z TEGO powodu nie potrafi cieszyć się sukcesem?!

23-letnia Iga Świątek jako zwyciężczyni 19 turniejów wielkoszlemowych, może być z siebie dumna.

Jednak w rozmowie z Magdą Mołek, tenisistka jawi się jako osoba bardzo wyważona. Co więcej, Iga Świątek przyznała, że nie do końca potrafi się cieszyć ze swoich sukcesów. Dlaczego?

 

screen – https://www.youtube.com/watch?v=VHKVpq2VQKU

 

Pierwszym powodem jest charakter sportsmenki, która jest mocno nastawiona na osiąganie celu za celem. Jak powiedziała w rozmowie z Magdą Mołek:

 

…jestem jedną z tych osób, które osiągają sukces, ale szybko potrafią o nim zapomnieć. Jeśli faktycznie nie skoncentruję się na tym, żeby co jakiś czas przypominać sobie, ile już osiągnęłam i czerpać z tego satysfakcję, to potrafię po prostu skoncentrować się na kolejnym celu.

 

I przyznała:

 

…nie do końca potrafię się cieszyć tym wszystkim. Mimo tego, że tak ciężko na wszystko pracowałam.

 

Drugą rzeczą, jaka odbiera radość Idzie Świątek jest presja i oczekiwania, jakie musi spełnić.

 

…to są właśnie te powody, dla których czasami mi właśnie ciężko jest się cieszyć tym wszystkim, bo prawda jest taka, że miałam wspaniały sezon 2022 (…) mimo tego, że to było wspaniałe i właśnie osiągnęłam taki sukces, to wszystkie takie najcięższe momenty związane z presją, z oczekiwaniami i moimi, i mediów albo generalnie, Internetu sprawiły, że po prostu ten czas „po” stał się wymagający.

 

Biorąc pod uwagę takie właśnie doświadczenia, tenisistka stwierdziła, że trzeba nauczyć się zarządzać sukcesem.

 

Cała rozmowa poniżej.