Znana dziennikarka po 10 latach pracy odeszła z „Dzień dobry TVN”.
„To była dla mnie trudna decyzja” przyznała w mediach społecznościowych.
https://www.instagram.com/g_rulez/
Na instagramie poinformowała, że po 10 latach pracy w TVN-ie, złożyła wypowiedzenie z pracy:
To była dla mnie trudna decyzja, ale przyszedł czas, żeby ją podjąć. Dzisiaj złożyłam wypowiedzenie i zakończyłam współpracę ze stacją TVN.
Jednocześnie podziękowała za spędzony razem czas:
Dziękuję za ponad 10 letnią przygodę, podczas której miałam okazję rozwijać się jako dziennikarz muzyczny, a także prowadziłam programy, festiwale oraz największe imprezy masowe. Całej stacji życzę jak najlepiej. Poznałam tu mnóstwo ludzi, z którymi niezależnie od mojej decyzji będzie mnie łączyć przyjaźń.
I zasugerowała, że rozpoczyna coś nowego:
Przyszedł czas na inną drogę. Do zobaczenia!
Gabi Drzewiecka odchodzi z TVN
Gabi Drzewiecka (38 l.) w TVN pracowała od 2014 roku. W „Dzień dobry TVN” przeprowadzała wywiady z muzykami, była także prowadzącą różne koncerty i wydarzenia organizowane przez stację.
Poza pracą w telewizji, ma własny program w stacji Chillizet. Dodatkowo razem z Agnieszką Woźniak-Starak prowadzi podcast o nazwie „Trójkąt”.
Błędne przekonania na temat pieniędzy bardzo często mogą blokować napływ bogactwa do naszego życia.
Dobrze jest więc poznać najczęstsze tego typu przekonania i zidentyfikować je u siebie. A jeśli mamy, któreś z nich, natychmiast je zmienić na przeciwne.
zdjęcie ilustracyjne – pixabay
Błędne przekonania na temat pieniędzy zaprezentował Maciej Wieczorek na swoim youtubowym kanale. On sam takie twierdzenia określił jako “Bzdury o Pieniądzach”. Oto one:
1. Bieda uszlachetnia
To przekonanie podprogowo mówi nam, że jeśli chcesz być bogaty, to znaczy że nie będziesz szlachetny. Tak jakby bogactow i szlachetność stały w sprzeczności. Jest to więc błędny koncept myślowy.
Bieda nie jest żadnym moralnym testem, lecz źródłem cierpienia, które ogranicza możliwości rozwoju i wyklucza z wielu aspektów życia społecznego.
– mówi Maciej Wieczorek.
2. Pieniądze nie są najważniejsze, ale wpływają na wszystko
„Pieniądze nie są najważniejsze” to zdanie wypowiadane przez osoby, które ich nie mają. To element racjonalizacji i „tłumaczenia” życiowych niepowodzeń.
Natomiast nawet jeśli nie są „najważniejsze” to znacząco wpływają na jakość naszego życia, możliwości edukacji, rozwoju czy leczenia, gdy zajedzie taka potrzeba.
3. Prawdziwych przyjaciół poznaje się w biedzie
Oryginalnie to powiedzenie brzmi „A friend in need is a friend indeed” (przyjaciel w potrzebie to prawdziwy przyjaciel). Czyli, że prawdziwy przyjaciel to ten, który pomoże nam w potrzebie, a ta potrzeba niekoniecznie musi być biedą.
Natomiast samo stwierdzenie „Prawdziwych przyjaciół poznaje się w biedzie” sugeruje też, że nasi obecni przyjaciele nie są „prawdziwi” (jeśli nie jesteśmy biedni).
4. Pieniądze są dla materialistów
„Materialista” brzmi pejoratywnie, ale przecież w sklepie za chleb nie zapłacimy dobrym słowem. Musimy więc być materialistami.
W rzeczywistości życie w materialnym świecie nie jest czymś złym. Chęć posiadania pieniędzy jest naturalnym wynikiem biologicznych procesów, takich jak dążenie do poprawy jakości życia.
Bogactwo działa jak soczewka, bo daje większe możliwości. Ktoś, kto był zły – może być jeszcze bardziej. Ktoś kto był dobry, jako bogaty może czynić więcej dobra.
6. Pieniądze szczęścia nie dają
Skoro „Pieniądze szczęścia nie dają”, to zastanówmy się, ile szczęścia daje bieda? Jak biedak codziennie się cieszy, że nie jest bogaty, prawda?
Pieniądze umożliwiają realizowanie pasji, spełnianie marzeń i zapewniają większą swobodę działania, co przekłada się na wyższy poziom satysfakcji.
7. Ciężka praca jest jedyną drogą do zarabiania
Maciej Wieczorek mówi, że nie chodzi o ciężką pracę, a o dostarczanie wartości. Pewne zawody są lepiej opłacane, inne mniej – nawet jeśli osoby, które je wykonują, pracują tak samo ciężko.
Nie chodzi więc o „ciężar” pracy, a o wartość jaką ona wnosi.
8. Pieniądze to kwestia szczęścia
Szansa na sukces nie jest kwestią szczęścia, lecz odpowiednich działań. Ci, którzy podejmują świadome decyzje, mają większe szanse na osiągnięcie sukcesu finansowego.
– twierdzi youtuber.
9. Więcej pieniędzy to więcej problemów
Mając większe dochody, łatwiej jest zarządzać kryzysami, a posiadanie funduszy na nieprzewidziane sytuacje zmniejsza stres związany z finansami.
10. Pieniądze prowadzą do uzależnienia od pracy
Najbardziej „uzależnieni” od pracy są ci, którzy nie mają pieniędzy. Pracują długie godziny przez 7 dni w tygodniu.
Natomiast bogaci mogą pracować znacznie mniej, a niektórzy nawet wcale.
11. Ludzie bogaci myślą tylko o pieniądzach
Maciej Wieczorek mówi, że to kłamstwo:
To nieprawda, że osoby bogate koncentrują się wyłącznie na pieniądzach. Często myślą o tym, jak dostarczyć wartość innym, a ich sukces wynika z tworzenia produktów lub usług, które pomagają rozwiązywać problemy społeczne.
12. Trzeba ciężko pracować, by zarabiać więcej
Żeby zarabiać więcej, trzeba tworzyć większą wartość. Ponadto w wielu firmach na większe zarobki ma wpływ np. skalowalność, czy automatyzacja – a to oznacza mniej pracy, a więcej pieniędzy.
13. Pieniądze przychodzą tylko fartem
Zazwyczaj osoby, które zdobyły pieniądze przez „szczęście” np. w wyniku wygranej, bardzo szybko je tracą.
Stworzenie stabilnego źródła dochodów wymaga inteligentnych wyborów i długoterminowego planowania. Pieniądze są efektem przemyślanych działań, a nie przypadkowego szczęścia.
14. Robole pracują na szefa
Pracownicy podpisują umowę z własnej, nieprzymuszonej woli i dostają pieniądze za swoją pracę. Natomiast wartość pracy szefa, osoby zarządzającej firmą i biorącej za nią odpowiedzialność jest proporcjonalnie wyższa.
15. Świat bez pieniędzy byłby lepszy
Czy aby na pewno?
Pieniądze to tylko środek płatniczy i środek wymiany różnych dóbr. Gdyby nie było pieniędzy, byłoby coś innego – złoto, ziemia, czy choćby zwierzęta – ktoś miałby więcej, ktoś mniej.
Od początku stycznia 2025 r. na znacznej części Polski mamy zimową pogodę.
Przez kilka tygodni mogliśmy się cieszyć lekkim mrozem i śniegiem. W ostatnich kilku dniach, nastąpiło znaczne ocieplenie. I choć noce były nadal chłodne, to w dzień temperatura przekracza nawet 10 stopni.
W najbliższych dniach się to jednak zmieni i już w ten weekend 1 i 2 lutego 2025 r. nastąpi załamanie pogody!
pixabay
Na wielu obszarach kraju zrobiło się niemal wiosennie. Jednak w ten weekend, a gdzieniegdzie już nawet w piątek nastąpi gwałtowna zmiana pogody.
W najbliższych dniach temperatura spadnie do kilku stopni lub w okolice zera, a w nocy pojawią się przymrozki. Będzie też padać.
W zależności od regiony oraz temperatury będzie to deszcz, deszcze ze śniegiem lub śnieg. Opady nie będą wielkie, ale mogą być uciążliwe, bo w dzień będzie mokro, zaś w nocy wszystko będzie przymarzać.
Zimowy front jednak nie utrzyma się długo i potem znów przyjdzie ocieplenie.
Aida Kosojan-Przybysz (55 l.) to piosenkarka i wizjonerka o pochodzeniu armeńskim.
Od lat 90′ mieszka w Polsce i swoją karierę rozpoczynała jako piosenkarka. Obecnie jednak znana jest jako jasnowidzka, prowadzi także szkolenia dotyczące duchowości.
W najnowszym wywiadzie Kosojan-Przybysz powiedziała, jaki będzie 2025 rok.
Aida Kosojan-Przybysz w rozmowie z Mateuszem Szymkowiakiem powiedziała, że 2025 będzie rokiem obrotowym. Może w nim być wiele zawirowań, ale też wiele możliwości.
2025 rok obrotowy od drzwi. To jest rok dużych zawirowań, a jednocześnie to jest taki czas kiedy kluczem, żeby cokolwiek zrobić, albo zmienić jesteśmy my, nasze myśli.
Wiele jednak zależy od nas samych i od naszej aktywności:
Narzędziami są nasze myśli, nasze działanie. Czyli nie możemy oczekiwać, że ktoś otworzy przed nami drzwi, tylko ruch naszego ciała, nasza determinacja, radość, decyzja to nakręca nas, że stawiamy krok do przodu jeden, drugi, wychodzimy z jakiejś sytuacji.
Obrotowy rok to dla mnie z jednej strony bardzo dobry moment, ponieważ to jest czas kiedy nasza świadomość musi się na tyle otworzyć, żebyśmy wiedzieli, w co wchodzimy, bo osoba, która nie jest zdecydowana będzie jej bardzo trudno, bo one będą się kręcić w kółko*
Tak więc poza podjęciem decyzji i działania, ważne jest też porzucenie „bagażu”
Brak decyzji powoduje kręcenie się w kółko. Nie można też w Nowy Rok zabierać ze sobą ogromnego bagażu, bo jak jest dużo tobołów za sobą niesiemy to jest tak, że możemy w tych drzwiach się zaklinować.
Również to jest bardzo moment, że musimy się zastanawiać z kim idziemy, bo jak za dużo osób wchodzi za nami, ze swoimi problemami to też może być zaklinowanie tych drzwi
Jeśli zgłodniejecie podczas meczu czy innego wydarzenia na PGE Narodowym, może Was spotkać przykra niespodzianka.
Oferta gastronomiczna nie jest bowiem szeroka, a ceny 2-3 razy wyższe niż w innych barach.
pixabay
Jak piszą „Sportowe Fakty”, kibice mogli się wręcz przerazić cenami. W ofercie strefy gastronomicznej dostępne są fast foody, a ceny są wygórowane:
…w przypadku ciepłych przekąsek, takich jak zapiekanka czy hot dog, należy wydać 25 złotych.
Za zestaw, zapłacimy jak za obiad w restauracji:
W przypadku zestawu z colą lub piwem cena jest z kolei zdecydowanie wyższa (39/45 zł).
Do pochrupania zamówić możemy nachosy lub popcorn:
W strefie dostępne są także nachosy z sosem (39 złotych) czy popcorn (25 zł).
Jeżeli chodzi o napoje, to najdroższe jest piwo, które kosztuje 22 złote. Za butelkę coli trzeba wydać z kolei 16 zł, natomiast za kawę czy herbatę 12.
Wiadomo jednak, że w tego typu miejscach trzeba liczyć się ze sporą marżą, lub… wcześniej zaopatrzyć w prowiant.
Trudności finansowe, to nie tylko kwestia niskich zarobków, ale też często sposób zarządzania pieniędzmi.
Katarzyna Iwuć, współtwórczyni bloga Finanse Bardzo Osobiste i platformy edukacyjnej FinCrafters, a prywatnie żona Marcina Iwucia, wskazała 9 zachowań, które mogą doprowadzić do biedy. Wystarczy więc postępować na odwrót, by poprawić swoją sytuację finansową.
fot. luksusowezycie.pl
Oto 9 nawyków!
Płacić sobie na początku – nie tyczy się to tylko przedsiębiorców, ale też osób na etacie. Zanim więc opłacimy różne rachunki, wpłaćmy wybraną przez siebie kwotę na konto oszczędnościowe. Gospodarujmy dopiero pozostałymi pieniędzmi.
Nie żyj na kredyt – nie daj się skusić na raty 0% czy leasing luksusowego auta, pamiętaj „Jeśli nie stać Cię na to, żeby coś kupić za gotówkę, to znaczy, że CIĘ NA COŚ PO PROSTU NIE STAĆ.”; wyjątkiem jest tylko zakup nieruchomości – ponieważ tu, wartość nabytku zazwyczaj z czasem wzrasta.
Nie ulegaj terapii zakupowej – kupuj tylko to, co jest Ci potrzebne, staraj się nie kupować kompulsywnie, lub chodzić na zakupy, gdy masz zły humor. Na zachcianki przeznacz konkretną kwotę w miesiącu i się jej trzymaj.
Nie ulegaj „inflacji stylu życia” – taka „inflacja” polega na tym, że im więcej zarabiamy- tym więcej wydajemy, słowem, jesteśmy w stanie „zagospodarować” każdą kwotę. Problem jest taki, że pomimo większych zarobków czy premii, w kieszeni nie zostaje nic. Postarajmy się więc okiełznać nasz konsumpcjonizm i zacząć gromadzić kapitał.
Zadbaj o zwiększanie zarobków – chodzi to zarówno o zwiększanie swojej wartości na rynku pracy (np. poprzez szkolenia), a też poszukiwanie innych źródeł dochodów.
Nie odkładaj inwestowania na potem – Katarzyna Iwuć zaleca aby nie tylko mieć oszczędności, ale i inwestycje np. w różnego rodzaju fundusze.
Zbuduj „poduszkę bezpieczeństwa” – zgromadź kwotę na co najmniej 6-miesięczne wydatki
Nie płać zbyt dużych podatków – „Podatki to jeden z największych wydatków, jakie musimy ponieść. A można je legalnie i bardzo łatwo obniżyć. Chodzi mi oczywiście o korzystanie z antypodatkowych pokrowców (IKE, IKZE, PPK), dzięki którym zmniejszamy lub nie płacimy w ogóle podatku od zysków kapitałowych” – pisze ekspertka*
Weź odpowiedzialność za swoje finanse – nikt inny poza Tobą nie zadba o Twoje finanse, ponadto gdy bierzesz za nie odpowiedzialność, wychodzisz z roli ofiary i sam/sama możesz kierować swoim życiem.
Polski wynalazca, amator stworzył coś, o czym czytaliśmy tylko w bajkach, czyli latający dywan!
Władysław Stec mieszka w Szczecinie i latający dywan skonstruował we własnym mieszkaniu!
https://www.instagram.com/rmf24.pl/
Latający dywan pana Władysława
Pan Władysław nie tylko stworzył latający dywan, ale też porusza się nim po mieście. Nic więc dziwnego, że mieszkańcy mówią o nim „szczeciński Alladyn”.
Jak przyznał, pomysł na latający dywan, wziął z sieci:
Widziałem kiedyś film na YouTube, że ktoś zbudował latający dywan z dmuchawy, takiej jak do liści. Ale to bardzo hałasowało, a nie bardzo latało. Kilka metrów i koniec. Postanowiłem ten pomysł zrealizować po swojemu. Postawiłem na energię elektryczną
– relacjonował w RMF.
Lata czy jeździ?
Latający dywan pana Władysława osiąga sporą prędkość, bo może „lecieć” aż 40 km na godzinę. Prawda jest jednak taka, że dywan nie lata, a jeździ na kółkach. Te jednak z powodu frędzli są niewidoczne i dzięki temu powstaje złudzenie lotu.
Ludzie często zaczepiają mnie i pytają, czy mogę polecieć wyżej. Odpowiadam wtedy, że wyżej się boję albo że żona mi nie pozwala.
– żartuje konstruktor.
Reporterka RMF sprawdziła jak „lata” się na tym dywanie – nagranie poniżej.
Rafał Brzoska to założyciel firmy InPost oraz inwestor FoodWell, jeden z najbogatszych Polaków. Jego majątek szacuje się na 3,71 mld zł.
Prywatnie biznesmen jest mężem Omeny Mensah, z którą ślub wziął w 2019 roku. I pomimo upływu lat wciąż wydaje się być bardzo zakochany w żonie. Na instagramie często pokazuje zdjęcia ze wspólnych wyjazdów czy wyjść na randki z żoną.
Skąd zatem informacje o pobiciu?
https://www.instagram.com/rbrzoska/
Rafał Brzoska „Pobiłem Omenkę”
Jak przyznaje biznesmen, zaniepokojeni znajomi pytają go często, czy wszystko u nich w porządku, a Rafał Brzoska przyznał, że przelała się fala goryczy.
Od dłuższego czasu Brzoska i Mensah są ofiarami tzw. deep fake’ów czyli materiałów tworzonych przy użyciu sztucznej inteligencji. W fejkowych artykułach i reklamach dotyczących pary pojawiały się informacje o funduszach inwestycyjnych rzekomo firmowanych przez Rafała Brzoskę. Teraz jednak także treści dotyczące życia osobistego. W artykułach pisano że:
Rafał Brzoska wiele razy zgłaszał takie sprawy do facebooka i do instagrama. Jednak w najlepszym razie, reklamy z deep fake zostały usunięte. Nie zablokowano jednak kont osób czy firm, które te reklamy tworzyły. Dlaczego?
Meta pobiera z tego tytułu gigantyczne wynagrodzenie
– wyjaśnia biznesmen.
W związku z tym, Brzoska wystosował pisma nie tylko do koncernu META, ale też zgłosił sprawę w prokuraturze. Zachęca też inne osoby do podjęcia takich kroków, bo skala zjawiska jest ogromna:
…dotknęło to prezydenta [zobacz tutaj], dotknęło to wiele osób publicznych, których uśmiercono, ze świata sztuki i kultury…
Na instagramie napisał stanowczo:
Przychodzi taki moment w życiu każdego z nas, że mówimy DOŚĆ. Mówimy tak z wielu powodów, ale jednym z nich jest powiedzenie DOŚĆ na łamanie prawa, naruszanie norm społecznych i czerpanie korzyści finansowych z oczywistych przestępstw. Ja mówię DOŚĆ na to co wyprawia koncern META
„…zamierzam dorwać tych, którzy…”
W oświadczeniu zamieszczonym na instagramie czytamy:
W skrócie-dziś ze sponsorowanych (opłaconych) reklam na FB i Instagramie dowiedziałem się od Was, że uśmiercono mi żonę, że ja pobiłem swoją ukochaną @omenaamensah ,a na koniec Ją samą zaaresztowano. Dzwonicie i wysyłacie do nas linki do tych reklam deep fejków i pytacie czy „u nas wszystko ok”? Tak -jest ok, ale nie mamy już wątpliwości, że komuś zależy na tym by nasz wizerunek publiczny zniszczyć, że komuś przeszkadza nasz wielki europejski sukces filantropijny naszego wydarzenia charytatywnego Grand Charity Auction TOP CHARITY, którą wspólnie z polskimi przedsiębiorcami utworzyliśmy i dzięki którym pomagamy kilkudziesięciu tysiącom ludzi i to raptem w 3 lata.
Wierzę, że organy ścigania dorwą tych, którzy za tym stoją, a ja zamierzam dorwać tych, którzy czerpią z tych przestępstw korzyści finansowe -chociażby w postaci reklam. Nie spocznę, dopóki wielki koncern socialmediowy nie zmieni swojego podejścia do krzywdzenia ludzi i współuczestnictwa w szarganiu wizerunku osób publicznych, zasłaniając się swoim wydumanym regulaminem.
Rafła Brzoska podkreślił także, że Facebook i Instagram mają narzędzia, by blokować tego typu treści. Nie robią tego, bo mają w tym własny interes.
39-letni Filip Chajzer to dziennikarz, który często zaliczał medialne wpadki.
Jeszcze pracując w „Dzień Dobry TVN” od czasu do czasu „błysnął” jakimś niesmacznym żartem. Jednak w najnowszym poście, Chajzer zadał niewinne pytanie. Mimo to w komentarzach wybuchła prawdziwa burza!
https://www.instagram.com/filip_chajzer/
Filip Chajzer – kebab
Po odejściu z telewizji Chajzer wpadł na nowy pomysł na życie i założył budkę z kebabem – Kreuzberg Kebap przy kampusie FOREST (ul. Burakowska w Warszawie). Planuje jednak rozwijać swoją sieć i generalnie – działalność gastronomiczną.
Najnowszym pomysłem jest sprzedaż kebaba ze… śledziem. A do śledzia ma zostać dodany majonez. Tylko jaki?
https://www.instagram.com/filip_chajzer/
Filip Chajzer – majonez
Dziennikarz zapytał swoich fanów o to, jaki majonez będzie najlepszy do śledzia:
Do otwarcia KREUZBERG KRAFT HERRING zostały ostatnie detale.
Największy – MAJONEZ do sznytki ze śledziem.
Więc, który majo jest Twój ulubiony ? Gdybyś mogła jeszcze uzasadnić odpowiedź
A w komentarzach rozpętała się prawdziwa burza!
Kętrzyński Filipku, Ketrzyński i tyko Ķetrzyński ja wiem , że ho nie znacie , ale poznacie… Polecam!!!
Tylko i wyłącznie WINIARY
Oczywiście ze kielecki … skład najlepszy wśród majonezów i smakowo bardzo zbliżony do domowego!
Halo, zapomnieliście o Pomorskim! The best
Nigdy tej debaty nie rozumialem, ketchup z Włocławka , majonez z Grudziądza , proste
– pisano.
Jak widać, przywiązanie do ulubionego majonezu jest bardzo silne i internauci mają swoje ulubione majonezy.
Wielu Polaków marzy „jak będę na emeryturze to…” i liczy, że wówczas znajdzie czas na swoje hobby i spokojne życie. Jednak nic bardziej mylnego.
Prawdopodobnie faktycznie za kilkadziesiąt lat ZUS nadal będzie wypłacał świadczenia dla emerytów, ale będą one – dosłownie – głodowe. Dlaczego? I jak się przed tym bronić?
fot. luksusowezycie.pl
Maciej Wieczorek to przedsiębiorca, właściciel wydawnictwa Expertia oraz szkoły językowej Instytut Lingwistyki. Na youtube prowadzi biznesowy kanał, gdzie ma już 431 tys. subskrybentów.
W jednym z ostatnich odcinków, ekspert przedstawił aż 15 sposobów na to, jak zapewnić sobie bezpieczną przyszłość bez ZUS. Dlaczego bez ZUS? Ponieważ zdaniem Macieja Wieczorka, Zakład Ubezpieczeń Społecznych to nic innego jak piramida finansowa – bowiem ta instytucja nie zarabia i nie inwestuje też pieniędzy, którymi obraca. Finansuje się jedynie ze składek kolejnych „dawców”, a tych – jak wiadomo jest coraz mniej. Tym samym, świadczenia z roku na rok będą niższe.
Jak się przed tym bronić? Otóż trzeba samemu zadbać o swoje finanse, a nie liczyć tylko na emeryturę z ZUS. Sposoby podzielić można na dwie grupy. Pierwsza to gromadzenie majątku czy też tworzenie źródła dodatkowego dochodu, czyli na przykład:
zakup mieszkania, kawalerki pod wynajem
zakup lokalu usługowego pod wynajem
regularne kupowanie złota
stworzenie sobie dochodu z książek, produktów cyfrowych, praw autorskich i tantiem
kupowanie udziałów w firmach i inne
Z drugiej strony w propozycjach eksperta znajdziemy rozwiązania dotyczące „oszczędzania” czyli ograniczenia potencjalnych wydatków. Tu przydatne będzie:
dbanie o zdrowie i dobą formę, dzięki czemu będzie mniejsza potrzeba korzystania z lekarzy czy kupowania leków
dbanie o dobre relacje, szczególnie z dziećmi – co sprawi, że będziemy mogli liczyć na ich pomoc
rozwijanie się i zdobywanie nowych umiejętności – co potencjalnie da nam nową pracę czy zlecenia
minimalizm – ograniczenie kosztów utrzymania i życie bez długów
Wszystkie sposoby i pomysły na emeryturę bez ZUS znajdziecie na poniższym nagraniu.